Świetne rysuneczki, a jaka pewna kreska. Można nimi ilustrować jakieś książeczki, chociażby dla dzieci i nie tylko. A kim jest ten młody człowiek o zalotnym i jednocześnie wstydliwym spojrzeniu? Pozdrawiam serdecznie Maria z Pogórza Przemyskiego
Dziękuję Mario :o) Dziękuję Waldemarze :o) Amelia rysuje historyjki obrazkowe od dawna, zatem papier idzie jak woda. Ta historyjka to wariacja na temat jednego z opowiadań w elementarzu pierwszoklasisty. Rysować ona potrafi, teraz szlifować trzeba malarstwo, bo tu gorzej - cierpliwości, pewności ruchu brak, na skróty chce się iść, byle szybciej, a najlepiej jednym, dwoma, trzema kolorami... to i szlifowanie rozpoczęłyśmy :o)
Mario, o którym młodym człowieku o zalotnym spojrzeniu piszesz?
Hola Dorota, your darling daughter Amelia is so cute making this wonderful and lovely drawings!!!! Just as her mother, an artist!!!! cariños, maria cecilia
Świetne rysuneczki, a jaka pewna kreska. Można nimi ilustrować jakieś książeczki, chociażby dla dzieci i nie tylko. A kim jest ten młody człowiek o zalotnym i jednocześnie wstydliwym spojrzeniu?
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie Maria z Pogórza Przemyskiego
Świetne...!:)
ReplyDeleteDziękuję Mario :o)
ReplyDeleteDziękuję Waldemarze :o)
Amelia rysuje historyjki obrazkowe od dawna, zatem papier idzie jak woda. Ta historyjka to wariacja na temat jednego z opowiadań w elementarzu pierwszoklasisty. Rysować ona potrafi, teraz szlifować trzeba malarstwo, bo tu gorzej - cierpliwości, pewności ruchu brak, na skróty chce się iść, byle szybciej, a najlepiej jednym, dwoma, trzema kolorami... to i szlifowanie rozpoczęłyśmy :o)
Mario, o którym młodym człowieku o zalotnym spojrzeniu piszesz?
Hola Dorota, your darling daughter Amelia is so cute making this wonderful and lovely drawings!!!! Just as her mother, an artist!!!!
ReplyDeletecariños,
maria cecilia