Coraz bliżej do wiosny, do Świąt Wielkanocnych... Chodziły mi po głowie od dłuższego czasu, aż w końcu zakupiłam akrylowy lakier w sprayu w kolorze chromu, kawałeczek dekoracyjnej taśmy z koralikami do firan i zasłon, resztę miałam. Jeden wieczór, jedno popołudnie przy Amelii odrabiającej z bólem lekcje i są. Lepsze byłyby gęsie wydmuszki, ale skąd ja je wezmę. A teraz wracam do pracy. Do zobaczenia wkrótce :o)
Dear friend, your images are wonderful!
ReplyDeleteHow are you, sweet Dorota? And pretty Amelie?
Much love to you!!
Bela
Przepiękne, jak odlane ze srebra. Byłam wczoraj w pasmanterii dokupić włóczkę, a właścicielka zamotana w różnych taśmach, koronkach, koralikach i jajeczkach ze styropianu różnej wielkości. Idzie do wiosny, chociaż jeszcze trwa karnawał, moje żonkile już przekwitły, trzeba by coś nowego, może pierwiosnki?
ReplyDeletePozdrawiam Maria z Pogórza Przemyskiego
Witaj Dorotko.
ReplyDeletePieknie wyszy Ci pisanki,wlasnie o takich myslalam,chyba wezme sie do roboty,bo wiosenke juz czuje:)Chcialabym skopiowac Twoje z zeszlego roku,bardzo mi sie podobaja,sa inne i niepowtarzalne.Czy moge?
Sciskam mocno.Ewa