Znów pada, szaro, buro, smutno, zimno i wieje... więc pogrzebałam w komodzie i... znalazłam "wesoły sweterek". Tylko jest tak bardzo ciężki, że nie da się go nosić ;o) Ale miał mnie wprowadzić w lepszy nastój... i wprowadził. Ostatnio chodziło mi po głowie, odcięcie z niego wszystkich koralików, w celu dalszej ich eksploatacji. Powstrzymałam się. Oryginalny jest. Drugiego takiego już nie kupię.
prekrasno istaknuti detalji!
ReplyDeleteOdlične fotografije!
Thank you Zondra.
ReplyDeletePleasant words!
Dorota
Hi Dorota, amazing colors and Mexican style embroideries too, actually I'm a real fan of knitwear, regrettably I don't get all the words for unaccurate translation. Thanks for your lovely comment as well for following MKPK. All the best, ciao from summer ending Italia!
ReplyDeleteWOW WOW WOW, Dorota friend, amazing images and art!!! So pretty!! Where is this beauty from?
ReplyDeleteBeijocas! Bela.
Mikapoka, thank you for your comment.
ReplyDeleteMexican colours are perfect for depression ;o)
Kisses from Poland.
Dorota
Bela, dziękuję :o)
ReplyDeleteBeijocas e um delicioso e ensolarado final de semana!
Dorota
It's very warm work and beautiful colors!
ReplyDeleteThanks Lady M.
ReplyDeleteSometimes I like intense, permeated colours.
I wish you beautiful autumn days.
Huhs!
Dorota