29 November 2010
28 November 2010
przyszła zima :o)
Ja choruję... a Ami nie próżnuje. I chyba nauka nie idzie w las. Minęły trzy miesiące i pojęła, że kolory się miesza, że wypadałoby nie zostawiać bieli tła. Zresztą, pastelami to najlepiej malować nie po bieli. A na dole pomocnice św. Mikołaja ;o)
Etykiety:
draiwing,
I like it,
music,
oil pastel,
opowieści Amelii
23 November 2010
idzie zima...
Jest czas wytężonej pracy - ewidentny brak wolnego. I za oknem tłoczno... od ciężkich, zimnych chmur. A śnieg tuż, tuż... To Przemyśl w listopadowy poranek. Nie zdążyłam uchwycić, ale tak samo jak przemyskie kościoły, na najwyższych gałązkach orzechów i lip wystawiły się na wschodzące, złote słońce sroki. Do zobaczenia :o)
19 November 2010
recreation ground (R)
Ostatnio miałam niewiele czasu, by tu zaglądać, odpisywać gościom, za co bardzo przepraszam. Pracowałam nad projektem terenu rekreacyjnego o powierzchni ponad 0,6ha , planowanego na Rynku w Rybotyczach. Stąd też serdecznie pozdrawiam Marię, które pewnie jak nie do Makowej lub Huwnik, to do Rybotycz, do sklepu jeździ. Ale to już za mną. Bunt komputera mam nadzieję również, bo kiedy trzeba było przyspieszyć, on mi swoje niebieskie oblicze pokazał i szczerzył zęby w komunikatach. A przede mną... ;o)
Etykiety:
3D,
exteriors,
my work,
Pogórze Przemyskie,
recreation ground,
visualisation
16 November 2010
12 November 2010
Wuthering Heights
Sierakośce to wieś na lewym brzegu Wiaru, w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej. Jej nazwa pochodzi od słów szare kości. Hołdy tatarskie przechodzące tędy do Krakowa spaliły wszystkie wsie. Wymordowano mieszkańców. Wszędzie leżały ludzkie kości. Wojsko kozackie pod dowództwem Bohdana Chmielnickiego zwyciężyło Tatarów. Przechodząc przez wieś Kozacy pozbierali kości i czapkami usypali wspólną mogiłę.
Na zdjęciach pozostałości parku dworskiego (XVIII-XIX) w Sierakoścach. Na wschodnim krańcu wsi powstał w XVII w. murowany dwór obronny, gdy wieś należała do Krasickich. Nie dotrwał do naszych czasów. Ocalał jedynie murowany, piętrowy budynek bramny, na tyle okazały, że brano go za dwór. Niewielki, płaski pagórek na południe od dworu, zwany Mogiłą Tatarską.
Subscribe to:
Posts (Atom)