Ogród o poranku wygląda zdecydowanie najciekawiej. I chyba w tej chwili nie ma innego miejsca, gdzie chciałabym być. Tylko tu mogę odpocząć od "ludzi". A bardzo, bardzo tego potrzebuję.
Pan Jelewadzonka przechadzający się "własnymi drogami" czyli po zasianej grządce.
Jaka piękna lawenda ;)))
ReplyDeleteMelduję, że gres kupiony :)
świetnie! To kiedy wykładamy? Skrzynki są w wycenie.
ReplyDeleteJ. zabiera się za to od czwartku :)
ReplyDeleteJakiej wycenie, hę? Nic nie dostałam.
Cudności!
ReplyDelete