Ja choruję... a Ami nie próżnuje. I chyba nauka nie idzie w las. Minęły trzy miesiące i pojęła, że kolory się miesza, że wypadałoby nie zostawiać bieli tła. Zresztą, pastelami to najlepiej malować nie po bieli. A na dole pomocnice św. Mikołaja ;o)
Cóżesz dopadło Cię znowu ,Doroto miła,na co chorujesz? Z Amelią nie może być inaczej - czy uda się Jej przerosnąć mistrza :)Chorować niedobrze,ale zobacz co się dzieje za oknem - ci ,co przedzierają się przez szaleństwo zimy też dobrze nie mają - wiem coś o tym,bo przedzieram się ze wsi do pracki w mieście :( i zastanawiam się nad wzięciem urlopu :)Zasypuje was tam na kresach :)...
Hi Dorota. I love this children's art, especially the snow scene with reindeer and bunny rabbits. Wonderful!
ReplyDeleteRick
can't help but smile ........its really cute :))
ReplyDeleteBhags
INDIA
Prekrasni radovi!!!
ReplyDeletePusa i veliki pozdrav.
Cóżesz dopadło Cię znowu ,Doroto miła,na co chorujesz? Z Amelią nie może być inaczej - czy uda się Jej przerosnąć mistrza :)Chorować niedobrze,ale zobacz co się dzieje za oknem - ci ,co przedzierają się przez szaleństwo zimy też dobrze nie mają - wiem coś o tym,bo przedzieram się ze wsi do pracki w mieście :( i zastanawiam się nad wzięciem urlopu :)Zasypuje was tam na kresach :)...
ReplyDelete