Showing posts with label Mariza. Show all posts
Showing posts with label Mariza. Show all posts

30 June 2011

...






Smutno mi bez Ciebie... 



27 February 2011

kartka z kalendarza


Pierwszy wolny dzień w Nowym Roku... Do topienia Marzanny trzeba jeszcze zaczekać. Ale odwiedzić Krasiczyn był czas najwyższy. Od dziesięciu lat pod koniec zimy jedziemy na spacer do Krasiczyna bez względu na pogodę, po to, by przegonić zimę. Tak bardzo w to wierzymy, że jakoś nigdy się nie zawiedliśmy. Tego roku spacer był wyjątkowy. Inny, radosny, słoneczny... A wiosna przyjdzie wkrótce. Ale nie będzie zbyt piękna... zresztą, tu można sprawdzić moje umiejętności przewidywania ;o) np. pogody.









  









LinkWithin

Related Posts with Thumbnails