06 July 2011

budzenie marzeń


Trrr... nakręcono sprężynę mojego świata. Tak nagle? Dlaczego podczas ulewy, a nie wtedy, kiedy światło tańczy z cieniem w moim ogrodzie? I kto to mógł zrobić? W każdym razie... bardzo dziękuję za dobre myśli. Drgnął zardzewiały zamek w ciężkich drzwiach. Teraz tylko pozostaje mi podlać go gęstą oliwą o zapachu trufli... Zapraszam w miejsca pachnące lawendą, jasne od nieba, morza i białych skał. Trzeba tylko troszkę wolnego czasu i sprawne auto z napełnionym bakiem. Wyprawa wybrzeżem Chorwacji... od Zadaru przez Sibenik, Trogir, Split, aż do Dubrownika. Bez pośpiechu... w południowym słońcu.

































6 comments:

  1. Ti si na odmoru u mojoj zemlji?
    Lijep provod i dobro vrijeme ti želim:)

    ReplyDelete
  2. Draga Zondra :o)
    Volim Hrvatska, ljubav je za mene najljepša zemlja u Europi.
    mirisanje...
    boja...
    otok u obliku srca...
    Želim biti tamo ovog ljeta.

    ReplyDelete
  3. Z wielką przyjemnością popatrzyłam na zdjęcia z miejsc ciepłych, suchych, nagrzanych słońcem i zapewne pachnących ziołami. A skoro zamek w drzwiach już nasmarowany, to z lekkością je otworzysz i ... jedziesz, Doroto, do ciepła i słońca? Serdeczności.

    ReplyDelete
  4. Mario, bardzo pachnących... to najbardziej pachnące miejsce w Europie. Lawenda, rozmaryn, gaje oliwne, nawet skały pachną... Jeszcze chwilę muszę poczekać, może miesiąc, może troszkę więcej, ale taki mam plan. Chociaż... nic nie stoi na przeszkodzie, by jutro wsiąść do auta i...

    Mario, dziękuję.

    ReplyDelete

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails