15 July 2010

chłodnik litewski



Chłodna, zacieniona kuchnia mojej babci, pobielone ściany, w rogu piec, na którym się gotuje, a na stole pod oknem jeszcze mokra cebula, botwinka, ogórki... i miód od swoich pszczół - "dziadkowych". I babcia z podkasaną spódnicą, z długimi, kasztanowymi włosami ściągniętymi tasiemką kroi warzywa. Pryska na mnie woda. Rozmawiamy... chrupią w zębach świeże ogórki umaczane w miodzie. Hm... Zawsze, kiedy robię chłodnik, przypomina mi się babcia. Czasem mam wrażenie, że osiągnęłam już ten sam smak "babciowego litewskiego chłodnika"... Oczywiście prawdziwy chłodnik litewski podaje się z szyjkami rakowymi, ale skąd ja tu, na Podkarpaciu raki wytrzasnę. Owszem, na dzisiejszych Mazurach, tam, gdzie zawsze spędzałam wakacje, jezioro coraz czyściejsze a i raki są. Dziś zrobiłam swój chłodnik. Jeśli ktoś ma ochotę spróbować tego nieprawdopodobnie świeżego smaku i orzeźwienia, zapraszam do kuchni.

Potrzebujemy:
 
- 2 pęczki botwinki (szczególnie młode buraczane liściowe ogonki są pożądane :o)
- 10 średniej wielkości ogórków (gruntowych, bo szklarniowych starczy 5)
- pęczek szczypioru
- pęczek kopru
- 40dkg dobrej szynki w kawałku
- 2 duże naturalne jogurty
- pieprz i sól

Dokładnie myjemy botwinkę, odcinając zielone liście, zostawiając różowe łodyżki. Kroimy i krótko gotujemy z dodatkiem oliwy lub na kostce rosołowej. Kroimy w kostkę ogórki, przesypujemy solą i czekamy, aż odciekną. Kroimy szczypior, koper, szynkę. Kiedy buraczki zmiękną, odcedzamy, i chłodne dodajemy do reszty składników, którą zalewamy naturalnym jogurtem. Całość doprawiamy pieprzem, solą i odstawiamy do lodówki. Przed podaniem należy chłodnik wymieszać, ponieważ kawałki buraczków nadal puszczać będą sok. To doskonałe danie na ostatnie dni. A podobno w przyszłym tygodniu nadal upalnie... 



2 comments:

  1. Dorota, dear, I would try this good looking meal even having absolutely no idea what the ingredients are...
    See you around!! Bela.

    ReplyDelete
  2. tak... a ja dziś tak jestem zabiegana, że zjadłam tylko śniadanie... ślinka mi kapię patrząc na zdjęcia ... szkoda, że nie pachną aromatem potrawy! Choć byłoby to odurzające!!!

    ReplyDelete

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails