16 February 2012

kartka z kalendarza




















2 comments:

  1. Heloł,Mozart :)Nurzam się dzisiaj w otchłani internetu,chcę komuś pokazać Twoje światy i trafiam na wpis Twój na portalu "GoldenLine" o miłości ;) do malarstwa niejakiego Michała Świdra.Nic to,że również wielbię Jego obrazy i nigdy nie rezygnuję z okazji kontemplacji magicznej aury owych.Wiesz,że koleś był w rok młodszej klasie MOJEGO plastyka ?Miał swoją muzę,niejaką Jadźkę,ale wtedy jeszcze tak nie malował.I co?Masz,czy nie masz coś Jego na ścianie? A ja rok temu miałam obiecanego "zająca" :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kurcze, dopiero odkryłam, jak sama u siebie mam komentarz wpisać. Porobili coś, zmiany powprowadzali... gubię się. Czy ja mam Świdra na ścianie? Czy mnie kiedykolwiek będzie na niego stać? Ech... jeśli nie zmienię cen na środkowoeuropejskie... podejrzewam, że nigdy. Daj mi jeszcze jedną szansę. Postaram się z całych sił znaleźć czas w tym roku dla "drugiego człowieka" na zające. A co robię, że go nie miałam? Dotychczas uprawiałam w dużej mierze działalność charytatywną na gruncie architektury. Godząc się na wykrzywione minki klientów, że przecież oni są strasznie biedni, więc czy mogę znaleźć dla nich czas na friko. Czas to zmienić... najwyższy czas.

      Skąd znam malarstwo Świdra? Z czasów krakowskich, koleżkowie mojego męża wystawiali w Kersten i robią to zresztą do dziś.

      Pozdrawiam :o)

      Delete

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails